Do tej książki powinni dołączać środki na serce, krople walerianowe, ewentualnie wino. Dawno żadna lektura nie wciągnęła mnie aż tak bardzo! Pochłonęłam ją w jedno popołudnie.
Od wydawcy
,,Perfekcyjna para? Doskonałe małżeństwo? Czy idealne kłamstwo?
ŚWIATOWY BESTSELLER, KTÓRY WYWOŁAŁ SENSACJĘ NA MIĘDZYNARODOWYM RYNKU WYDAWNICZYM.
Wszyscy znamy takie pary jak Jack i Grace: on jest przystojny i bogaty,
ona czarująca i elegancka. Chciałoby się poznać Grace nieco lepiej, ale
to niełatwe, bo Jack i Grace są nierozłączni. Niektórzy nazwaliby to
prawdziwą miłością. Wyobraź sobie uroczystą kolację w ich idealnym domu, miłą konwersację,
kolejne kieliszki dobrego wina. Oboje wydają się w swoim żywiole.
Przyjaciele Grace chcieliby zrewanżować się lunchem w przyszłym
tygodniu. Ona chętnie przyjęłaby zaproszenie, ale wie, że nigdy z nimi
nie wyjdzie. Ktoś mógłby spytać, dlaczego Grace nigdy nie odbiera
telefonów, nie wychodzi z domu, a nawet nie pracuje. I jak to możliwe,
że gotując tak wymyślne potrawy, w ogóle nie tyje? I dlaczego w oknach
sypialni są kraty? Doskonałe małżeństwo czy perfekcyjne kłamstwo"?
źródło: www.swiatksiazki.pl/ksiazki/za-zamknietymi-drzwiami-ba-paris-4938147/#pelny-opis
Nie miałam co do tej książki zbyt wielkich oczekiwań. Ot, czytadło niezbyt imponujących rozmiarów. I na początku pokpiwałam styl autorki, główna bohaterka wydawała mi się mało wiarygodna, a cała historia spisana dosyć amatorsko.
Do czasu.
Z każdą kolejną stroną historia pochłaniała mnie coraz bardziej. Autorka ma niezwykły dar budowania napięcia. Miałam ochotę krzyknąć do Grace - zrób coś wreszcie! Dalej, rusz się! Nie pozwól mu na to! Tak.... wiem, że to brzmi jak coś w stylu telenoweli brazylijskiej. Ale spróbujcie sami, a przekonacie się, że nie sposób się od tej książki oderwać.
Mogłaby być lepsza - postać głównej bohaterki jest od strony psychologicznej marnie skonstruowana, autorka płytko nakreśliła jej motywy. Podobnie jest w przypadku głównego bohatera. Historii w wielu miejscach brakuje prawdopodobieństwa, jest trochę ,,naciągana".
A mimo to czytałam jak zahipnotyzowana. Nie mogłam się doczekać poznania zakończenia.
Sądzę, że takie książki też są potrzebne. Nie jest ambitna, ale daje świetną rozrywkę. Przecież czasem także o to chodzi. Na tę pogodę, gdzieś na leżaku, z kawą i ciastkiem, to książka jak ulał. Nie powinna was znudzić.
Pozdrawiam!
Kawa i książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz