Joanna Jurgała-Jureczka
,,Kobiety Kossaków"
Sięgnęłam po tę książkę zachęcona lekturą ,,Sagi Puszczy Białowieskiej" Simony Kossak. Niestety o wspomnianej autorce niewiele przeczytałam, bowiem ,,Kobiety Kossaków" to historia o żyjących wcześniej przedstawicielkach żeńskiej części rodu, ale równie niepokornych i nieszablonowych jak Simona.
Niestety z książkami jest trochę jak z wiązaniem się z drugim człowiekiem - musi zaiskrzyć. I nie zaiskrzyło. Skończyło się na wspólnym piwie (bezalkoholowym, ale spokojnie, o smaku kawy). Przytłoczyła mnie ilość faktów, osób, nie wciągnęłam się. Przebrnęłam przez ok. 20% (tyle daję sobie na podjęcie decyzji, czy czytam dalej), może dalej było lepiej...