poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Tom Hanks i jego maszyna do pisania


Że z Toma Hanksa kawał dobrego aktora, wiadomo od dawna. Niedawno zrobił swój coming out jako prozaik. Czy zaprzestanie pisania do szuflady miało w jego przypadku sens?

,,Kolekcja nietypowych zdarzeń" to zbiór opowiadań. Luźno łączy je ze sobą motyw maszyny do pisania. Mają bardzo różnorodną tematykę. Niektóre są futurystyczne, inne traktują o sprawach zupełnie zwyczajnych. Sporo tam elementów charakterystycznych dla kultury amerykańskiej. 


Choć autor stawia na plastyczną, łatwą w odbiorze fabułę, poprzez nią pokazuje złożony świat wewnętrzny ludzi i ich relacje z innymi. To klasyczna proza, ale w nowoczesnym wydaniu, i nie chodzi tu wyłącznie o okładkę. Miłośnicy literatury popularnej mogą być nieco zawiedzeni - nie ma zaskakujących zwrotów akcji. Mamy za to skupienie na szczegółach. Autor dozuje wrażenia małymi łyczkami, by czytelnik miał szansę zauważyć szczegóły, które wpływają na to, jacy jesteśmy. Nie wykłada nam ich bezpośrednio, daje szanse wykazania się czytelnikowi. Zobaczysz w tych opowiadaniach tyle, ile pozwoli ci twoja wrażliwość. Są niedopowiedzenia pozwalające na interpretację, przy jednoczesnym zachowaniu całkiem strawnej formy.

Bardzo podoba mi się ten zbiór. Autor nie sili się na przesadną elokwencję, ozdobniki, pisze prosto, ale nie prostacko. Mr Tom wie, że mniej znaczy więcej. Ładnie pisze o prostych rzeczach, z których wynikają te wielkie. Słowem - robi dokładnie odwrotnie niż ja teraz :-) Więc biorąc z niego przykład i hołdując minimalizmowi - polecam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz